Autor |
Wiadomość |
gorn |
Wysłany: Pią 12:09, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Idzie milicjant w cywilu i widzi faceta jak cos kreci w garze;
- co robisz ? pyta faceta
- mieszam gówno z glina.
- a po co ?
- bo robię milicjanta.
milicjant już chciał go aresztować ale ze nie był w mundurze skoczył po kumpli, którzy mieli służbe.
podjeżdżają radiowozem i ten w cywilu mówi:
- powiedz co robisz ?
- zomowca.
- jak zomowca, powiedziałeś ze robisz milicjanta ?
- no tak, ale dodałem więcej GÓWNA. |
|
|
gorn |
Wysłany: Pią 12:09, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Więzień mówi do strażnika:
- Niech pan będzie dla mnie uprzejmy! Gdyby tu nie było takich jak ja, byłby pan bezrobotnym! |
|
|
gorn |
Wysłany: Pią 12:08, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Do gabinetu naczelnika więzienia wchodzi strażnik i mówi:
- Panie naczelniku, więzień z celi numer 128 zachowuje się skandalicznie. Trzeba go ukarać.
- Zróbcie mu dwa dni postu.
- Dwa dni temu już miał dwa dni postu.
- To dajcie mu na te dwa dni książkę kucharską do przeglądania! |
|
|
gorn |
Wysłany: Pią 12:08, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
- Mamusiu spójrz tamten pies wygląda zupełnie jak wujek Marian.
- Synku, nie wypada robić takich uwag.
- Myślisz, mamo, że ten pies zna wujka Mariana i mógłby to usłyszeć? |
|
|
gorn |
Wysłany: Pią 12:07, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Maluchy w przedszkolu:
- A mój wujek jest biskupem, i wszyscy mówią do niego "ojcze"!
- A mój wujek jest kardynałem, i wszyscy mówią do niego "eminencjo"!
- A mój wujek jest bardzo gruby i wszyscy mówią do niego "O, Boże"! |
|
|
gorn |
Wysłany: Pią 12:07, 14 Kwi 2006 Temat postu: Dowcipy |
|
Tego chyba nie trzeba tłumaczyć
- Mamusiu, czy ty mnie kochasz?
- Tak, bardzo.
- To rozwiedź się z tatą i wyjdź za tego lodziarza, co mieszka naprzeciwko. |
|
|